2024/05/13

"Ja, Lach" i "Lach do Lacha" w czytaniu i energii Vedamira. Wprowadzenie

    Z wdzięcznością udostępniam przekaz Vedamira, barda i weduna Lechitów, który ma w zamiarze aż tuzin części opartych na Wedzie i projektach zawartych w moich książkach "Ja, Lach" i "Lach do Lacha". Jeśli o moich książkach mówi w taki sposób ktoś tak długo zaangażowany w nasze Lechicko-Słowiańskie Odrodzenie, to tylko potwierdza mi moją drogę i dodaje jej światła. Dziękuję zatem z serca tak Vedamirowi, jak i wszystkim lechickim duszom skłonnym udostępniać Słowo Vedamira i Czcibora w dalsze przestrzenie. 🙂

    Poniżej wprowadzenie do cyklu, zaś kolejne nagrania będziemy publikować już na forum Stowarzyszenia Lechistan Gniezno - Serce Rodu i na blogu Lechickie Odrodzenie.

    Z błogosławieństwem, Czcibor 

2024/05/09

Tyn - totem - brama rodowa - godło rodu - palisada i ogrodzenie

    Dzięki seansom niezapomnianej "wielkiej polskiej (i ogólnie międzysłowiańskiej) fali video" z okresu 1985 - 1995 zwracaliśmy uwagę na różnice między kulturą Zachodu a Wschodu, zwykle wówczas - bezkrytycznie. Pamiętam, że zawsze zwracałem uwagę na brak ogrodzeń wokół domów amerykańskich rodzin. A przecież słowiańskie wsie i miasta to ogrodzenia i psy. Istne cytadele. Wtedy oczywiście podobał mi się ten styl amerykański, bardziej otwarty i estetyczny.
    Zanurzenie w Wedzie Przodków i wzrost słowiańskiej świadomości powoduje zmianę postrzegania i dotyczy to wszystkiego. Palisady, płoty i ogrodzenia są u Słowian jeśli nie od zawsze, to na pewno od momentu, kiedy zorientowali się, że na Ziemi rozstawily się Siły Mroku, co spowodowało mobilizację choćby w kwestii samoochrony energetycznej.
    Bo oczywiście płot u Słowian to znacznie bardziej zapora energetyczna niż fizyczna - choć w realiach to drugie też się liczy (fizyczni intruzi). W twórczości Słowian piękne i urzekające jest to, że zawsze opiera się ona na równowadze i złotym środku - projekt to tak samo koloryt spełniający artystycznego ducha Istoty Źródła, jak i coś konkretnego, pożytecznego, czy to dla ochrony czy dla harmonizacji częstotliwości objętej takim projektem przestrzeni (albo żywej istoty, na przykład jeśli mówimy o wzorach i materii ubrań).
    Ogrodzenie domu słowiańskiego nigdy zatem nie było manifestacją niegościnności, lecz świadomym dołożeniem do pola energii chroniącej domowników. Przy okazji - ozdobą i wyrażeniem tradycyjnego stylu Rodu. U Przodków płoty były często przeplatane czerwonym lnem albo ochronnymi znakami runicznymi. Wykonywano też - właśnie u płota - rytuały dla dobra rodziny.
    Tę samą rolę pełniły ozdobne bramy, tarcze, godła, tyny i totemy. Te ostatnie, czy to u Słowian, czy u innych Ludów Rdzennych, neutralizowały zewnętrzne energie zaburzające równowagę, i naturalnie znakowały Ród, osadę, wspólnotę, plemię. Podkreślmy - nie było to tylko zdobnictwo i wyrażenie odrębności tradycji i obyczajów "klanowych", ale też zasilanie.
    Widoczny na zdjęciu tyn wisi u nas w domu, witając gości. Tyny, totemy, tarcze rodowe mogą różnić się formą kierowaną bardziej na symbole rodowe, ochronę antydemoniczną albo po prostu na harmonizator przestrzeni, jak to jest w przypadku naszego totemu. To piękny dar od naszych przyjaciół z Krakowa, prezent drogi zważywszy cenę materiałów, czas pracy i cały pietyzm wymagający artyzmu, intencji i koncentracji energii.
    Nie tylko my - nasi chłopcy natychmiast zachwycili się tynem i wyczuli jego harmonizujące wibracje. "Ta deska będzie nas  bronić przed wilkami" - stwierdził od razu czteroletni Milan. Tu dodajmy, że mroczne byty, z którymi się kilkakrotnie starliśmy, przekazywały Milanowi taki właśnie obraz dla postrachu - drapieżnego wilka.
    Tyn od naszych przyjaciół, Piotra i Małgorzaty Rosiewiczów, to poza tym  wszystkim, co oznacza styl i tradycja Słowian, działanie częstotliwości, to i niezwykła ozdoba mieszkania. Podłoże wykonane jest z mahoniu sapeli, inkrustacje z klonu (jasne), sambo (żółte) i padok (czerwone). Szczegóły zachwycają: wystarczy spojrzeć na kłosy i pszczoły. To praca słowiańska - piękna i świadoma. Jak napisał nam Piotr, "Całość podzielona jest na trzy strefy: dolna Nawia, to świat Welesa, środkowa Jawia - boginie Mokosz i Łada, i górna Prawia, Swaróg". Przy okazji to i nawiązanie do symboli Łady i Welesa przypisanych nam w horoskopie słowiańskim (którymi swego czasu ozdobiliśmy zaproszenia na swaćbę). Ile czasu poświęcił na tę pracę Piotr, strach zapytać.
    Poza naturalną wibracją materii jest jeszcze bezcenna wibracja daru wręczonego z życzliwą intencją przyjaciela. To tworzy generator Mocy wspierającej i oczywistą wdzięczność. Wręczajmy sobie dary, Słowianie - zawsze w opakowaniu życzliwości i błogosławieństwa.
    Na końcu podkreślmy ową równowagę, która u Słowian wyznacza balans między tym, co potrzebne, a tym, co po prostu koloruje przestrzeń życia. Tyny, amulety, wyszywane koszule, totemy i ozdobne bramy do siedzib rodowych nie są oczywiście niczym koniecznym, żeby żyć zdrowo i szczęśliwie. Ale wspierają świadomość rodzinną i narodową dzieci, dają komunikat charakteru rodu gościom, i po prostu cieszą oczy...
    Z wdzięcznością dla Piotra i Małgorzaty,
    Czcibor i Dobromiła

2024/04/28

Kampania Dla Wyparcia Sił Ciemności z Przestrzeni Słowiańskiego Światła: Ochrona przed nocnymi intruzami

    Zapraszamy Was do trzeciej części naszego cyklu nagrań w ramach Kampanii Dla Wyparcia Sił Ciemności z Przestrzeni Światła Słowian.

    Dzisiejszy przekaz to kilka słów o tym, dlaczego zajęliśmy się tematem istot demonicznych, będącym w publicznej przestrzeni wciąż tabu, a co najmniej zmarginalizowanym jako "nieszczęście dotykające wybranych". Rozwijamy definicję istot demonicznych i omawiamy ich strategię ataku na ludzi. Poruszamy przy okazji i inne aktualne tematy, między innymi:

    - co ma lew do Słowian?

    - jak się ma reinkarnacja do Lechitów?

    - czy słowo Kreator zamiast Stwórcy odbiera Mocy sprawczej?

    - czy telewizor uwięzi nas w Matrixie?

    - jakie amulety dla dzieci?

    Z błogosławieństwem, 

Czcibor i Dobromiła


2024/04/21

Determinujemy dwie Kampanie: Dla Odbudowy Lechickich Rodów Mocy i Dla Wyparcia Sił Ciemności z Przestrzeni Światła Słowian

 


    Od kilku lat w naszych artykułach zaznaczaliśmy decydujące znaczenie Sił Demonicznych dla całego statusu Ludzkości i decydujący warunek wyzwolenia, czyli ich wyparcie. Przeglądając przez lata fora, blogi i przekazy YouTube, wielokrotnie trafialiśmy na opisy istot odpowiedzialnych za cały mechanizm Matrixa. Zazwyczaj wskazywano na iluminatów, jezuitów i takie czy inne rasy kosmiczne. Z chwilą, gdy poprzez własne doświadczanie, odczucia i analizy ujrzeliśmy rzeczywisty zarząd Matrixa jako demoniczny - i pod te istoty klasyfikujemy zarówno reptoidy, jak i wszelkich tak tak zwanych kosmitów zaangażowanych w eksperymenty na ludziach - podjęliśmy na blogu Lechickie Odrodzenie niezwykle istotną kwestię samoochrony (Samoochrona Słowian a Siły Ciemności).

    W zeszłym roku zapowiadaliśmy, że obecny rok, 2024, będzie niezwykle determinować ujawnienie demoniczne i tak się dzieje. Jednocześnie zecydowaliśmy zasilić ten proces swoim działaniem. Ponieważ mamy świadomość wpływu takich istot na położenie Lechitów, Słowian, Ludzkości, i ponieważ czujemy, że jest to właśnie ten czas na wzięcie się za bary z tym wyzwaniem, dodaliśmy do dotychczasowych publikacji nagrania na naszym kanale YouTube oraz kończymy książkę szeroko ujawniającą całą mechanikę postępowania istot demonicznych i sposoby słowiańskiej samoochrony. Wszystko to obejmujemy jedną z dwóch naszych kampanii, które obecnie przyjmujemy za wiodące dla dobra nas wszystkich, Lachów, Słowian, Ludów Rdzennych: Kampanii Dla Wyparcia Sił Ciemności z Przestrzeni Słowiańskiego Światła.

    Nie tytułujemy jej jako kampanii wypierającej Ciemność z przestrzeni całej Ziemi z dwóch powodów. Po pierwsze: każdy Lud Rdzenny posiada właściwy sobie arsenał duchowo-energetyczny i każdy Lud właśnie zaczyna się aktywizować. Po drugie: my, Słowianie, jesteśmy Niosącymi Słowo - Kreatorami-Stwórcami, a każda emitowana energia ma rezonans. Nie jest to zatem tak, że nasze nawet lokalne intencje i działania nie obejmują większej przestrzeni. Tak naprawdę uzdrawianie jednego Domu inicjuje uzdrawianie kolejnych... 

    Celem naszej kampanii jest nie tylko podniesienie narodowej świadomości do faktycznego udziału istot demonicznych w naszym życiu i przestrzeni, nie tylko rozpowszechnienie pośród wszystkich Rodzin praktyk skutecznej sanoochrony - ale wreszcie uczynienie z tego dotąd tematu tabu - otwarcie, odważnie, szczerze, po prostu publicznie i z wzajemnym wsparciem omawianego zjawiska. Okaże się już niebawem, że prawie każdy ma świadomość zaznania w swoim życiu ingerencji demonicznej i tak zwanych paranormalnych zjawisk... Z chwilą, gdy poruszyliśmy mocniej Przestrzeń naszymi filmami, zaczęli się do nas zgłaszać Rodacy z historiami, które dotąd skrywali, tak bowiem jako społeczeńsatwo mamy mamy zaistalowane mentalne blokady. Te blokady nie były po nic, to oczywiste hamowanie drogi ciemiężonych ludzi do prawdziwego poznania, poprzez odwagę i świadomość. 

    Jak już widać, dzieje się zgodnie z naszymi odczuciami, temat demonów jako okupantów i rzeczywistych sprawców najazdu, niewoli i holokaustu Ludzkości ostatnio się zaktywizował - kilku YouTuberów poszło już naszym śladem, a jeszcze w zeszłym roku niektorzy z nich odmówili nam rozmowy na tak "niebezpieczny" temat... Ale to jest ten czas. To jest czas na rozpoznanie prawdziwego wroga i sięgnięcie po narzędzia wyzwolenia, uzdrowienia i odbudowy, które mamy wprost ze Źródła.

    Dlatego nasza druga kampania, też powzięta już od kilku lat - Kampania Dla Odbudowy Lechickich Rodów Mocy, także zostanie zasilona książką i cyklem nagrań, obemujących kolejno: przywołanie bliźniaczych dusz i tworzenie szczęśliwego małżeństwa - słowiański poród lotosowy - poród lotosowy, obserwacje po latach - prowadzenie i nauczanie Dzieci - trening słowiańskich Jedi - tworzenie Rodu Mocy.

    W najbliższych nagraniach szeroko omówimy i uzasadnimy nasze definiowanie demonicznego zarządu Matrixa. Chcemy też podkreślić, że w nagranich dotyczących obu kampanii większość omawianych zdarzeń i zjawisk to nasze własne, rzeczywiste przeżycia i doświadczenia.

    Wszyscy potrzebujemy siebie nazwajem - jeszcze nikt nie jest Mocarzem, my także uczymy się, rozwijamy potencjały wspólnie z Wami. Nie ma i nigdy nie będzie książki z wszechwiedzą - ale razem może współtworzyć Strumień Wedy, łączący nasze serca w Krąg Mocy. Błogosławimy Wam i prosimy o błogosławieństwo.

    Czcibor i Dobromiła

    Ilustracja ze strony - https://www.loveinbible.com/?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTAAAR3OLNtjP_38AeSlqmxTjVn_xR4r0p28QcUxVeV8z7I90FMEogrJeC5tMZI_aem_AaxSjmciFn5EuFCBEwLE4WO23LsST_GQ8EF85g8XldfCV6Ag4FiR-_bstp9AOdbpDDk9X2NSBcrDshJk8H4H6p6D

    Uwaga - raz na zawsze kończymy z milczeniem o demonach, duchach, opętaniach i całym Mroku, który psuje nam szyki w tworzeniu świata zasobnych rodzin i radosnych Dzieci. Prosimy pisać do nas o przeżyciach, o których będziemy mogli powiedzieć w naszych nagraniach, na e-mail: leczczcibor@gmail.com.